Eichenberg - 2009-08-29 14:58:51

Przytłumione światła latarenek rzucają ciepłe blaski na wysokie, niemłode już kamieniczki, okalające szerokie skrzyżowanie ulic niegdyś będących głównymi arteriami tej części miasta.
Dwa rozległe, ciągnące się na prawie sto kroków budynki poznaczone są węglem i obwieszone wietrzącym się odzieniem. Niegdysiejsza manufaktura czyni dość posępne wrażenie. Za dnia czy w nocy jest tu cicho, sennie. Jedynie o świcie, gdy robotnicy ruszają do pracy w całym mieście, ten kwartał budzi się do życia.

Pulsujące światłem, mieszczące się w oficynach warsztaty i zakłady usługowe nieśmiało przypominają przechodniom o dawnej świetności okolicy.

www.godsmack.pun.pl www.phone-forum.pun.pl www.legionyciemnosci.pun.pl www.kety.pun.pl www.pedagogika2010euhe.pun.pl